Wiele osób rozpoczyna dietę paleo po to, by schudnąć. Zazwyczaj udaje im się osiągnąć ten efekt. Czasami jednak żywienie paleo może mieć przeciwny skutek i wpływać na przyrost wagi. Kiedy odchudzanie z dietą paleo ma sens?
Dieta paleo jest bogata w warzywa i owoce, ryby i dobrej jakości mięso. Wyklucza spożycie wielu węglowodanów i cukrów. Może to mieć bardzo korzystny wpływ na BMI i kształtowanie się sylwetki.
Paleo pomaga schudnąć osobom cierpiącym na otyłość.
W diecie paleo celem jest uzyskanie odpowiedniej, zdrowej wagi. Dla mnóstwa osób oznacza to po prostu zrzucenie zbędnych kilogramów. Dieta tego typu pozwala pozbyć się nadmiaru tkanki Tłuszczowej, co sprzyja walce z otyłością.
Utrata kilogramów jest zauważalna w szczególności na początku stosowania diety paleo. Wówczas pozbywamy się nadmiaru wody i opuchlizny. Z czasem przyspiesza również Metabolizm i szybciej spalamy Tłuszcz. Dieta paleo to dieta ograniczająca węglowodany, które powodują przybieranie na wadze kiedy są spożywane w nadmiarze.
Kiedy dieta paleo nie działa?
W pojedynczych przypadkach dieta ta sprzyja wzrostowi wagi. Ale nie powoduje gromadzenia się tkanki Tłuszczowej czy efektu jo-jo. Dotyczy to osób z zaburzeniami wchłaniania czy chorobą autoimmunologiczną. Głównie dotyczy to osób które mają szczupłą sylwetkę. Dieta paleo znacząco poprawia wchłanianie składników odżywczych.
Pozwala więc odzyskać zdrowy i naturalny kształt sylwetki. Przyrost wagi wiąże się tu raczej z rozwojem mięśni. Dieta ta ma bowiem korzystny wpływ na układ mięśniowy i sprzyja uprawianiu sportu.