Żylaki są przypadłością na tyle powszechną, że wyszukiwarka Google każdego dnia otrzymuje setki zapytań, w których to słowo się pojawia. Skąd się biorą „Pajączki” na nogach i jak się ich pozbyć raz na zawsze?
Przyczyny powstawania żylaków
Przywykło się sądzić, że żylaki powstają przede wszystkim na skutek siedzącego trybu życia, zbyt częstego noszenia butów na wysokim obcasie i niezdrowej diety. Nie są to jednak jedyne Przyczyny. Możesz mieć żylaki nawet wówczas, gdy regularnie uprawiasz sport, dbasz o linię i chodzisz po mieście w tenisówkach.
Najważniejszą rolę w powstawaniu żylaków odgrywają geny. Tę kłopotliwą przypadłość dziedziczy się nie tylko po rodzicach, ale i po dziadkach. Zmaga się z nią co trzecia kobieta i co piąty mężczyzna po 45. roku życia. Nie jest to problem jedynie estetyczny – nieleczone żylaki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia.
Jak powstają żylaki nóg? Krótka powtórka z biologii
Aby wyjaśnić zjawisko powstawania żylaków, nie od rzeczy będzie przypomnieć, jak funkcjonuje układ krwionośny. Jego kluczowym elementem jest serce. Z serca krew przedostaje się do tętnic, które rozprowadzają ją po całym ciele, zaopatrując tkanki w tlen i substancje odżywcze. Jest to kierunek z góry na dół, więc krew płynie pod ciśnieniem bardzo szybko. Ale musi wrócić do serca z powrotem – i pokonać opór grawitacji.
Drogę powrotną wyznaczają żyły, na które nacisk wywierają kurczące się przy ruchu mięśnie. Zdawałoby się, że nacisk ten, jeśli będzie odpowiednio duży, powinien sprawić, że krew zacznie się cofać. Przeciwdziałają temu tzw. zastawki – małe fałdki wewnętrznej błony naczyń krwionośnych. Zamykają się, gdy krew zaczyna spływać żyłami w dół.
U osób, które prowadzą siedzący tryb życia i nie uprawiają sportu, zastawki są na tyle słabe, że mogą nie funkcjonować tak, jak powinny. W efekcie krew cofa się w dół, ciśnienie w żyłach rośnie, bo spływający strumień miesza się ze strumieniem prącym w górę.
Rezultatem tych nieprawidłowości są nienaturalnie rozszerzone żyły, czyli właśnie żylaki nóg. Nabrzmiałe żylaki wypełnia niedotleniona krew, tworzą one niebieską krętą linię biegnącą wzdłuż nogi. Z upływem czasu skóra nad żylakami napina się, traci swoją pierwotną grubość i błyszczy. Nie wygląda to najlepiej.
Pajączki na nogach
Zwiastunem choroby żylakowej, którego nigdy nie należy bagatelizować, jest uczucie ciężkości w nogach – wieczorem stają się one opuchnięte i widocznie nabrzmiewają. U kobiet objaw ten nasila się zwłaszcza podczas miesiączki, co wynika z zaburzeń hormonalnych. Nad kostkami mogą pojawiać się drobne żylaki. Jest to tzw. okres przedżylakowy.
Charakteryzuje się on intensywnym bólem umiejscowionym w nogach, który pojawia się po wielu godzinach siedzenia w jednej pozycji lub pracy stojącej. Zewnętrznym jego objawem są charakterystyczne Pajączki na nogach, zauważalne gołym okiem. Okres przedżylakowy trwa od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Na powikłania narażeni są zwłaszcza mężczyźni podnoszący duże ciężary.
Intensywna eksploatacja organizmu może doprowadzić do zaburzeń tkankowych, objawiających się przebarwieniami na skórze, wypryskami żylakowymi, zapaleniem tkanki podskórnej, a w szczególności tak zwaną twardziną – nienaturalnym zgrubieniem skóry, upodabniającym ją do kory drzewa.
W ślad za tym idą owrzodzenia podudzi: wzdłuż poszerzonych do maksimum żył otwierają się rany. Zaniedbywane żylaki nóg stanowią potencjalną przyczynę niebezpiecznych zakażeń całego organizmu.
Maść na żylaki
Skutecznym remedium na żylaki nóg są specjalne maści i żele. Na products-bank.com recenzujemy dostępne obecnie w sprzedaży produkty tego typu. Działają one bezpośrednio na zmiany żylakowe, uśmierzają ból, zmniejszają obrzęki, a po kilku tygodniach regularnego stosowania pozwalają pozbyć się żylaków.
Maść na żylaki to zdrowa i bezpieczna alternatywa dla tabletek, które obciążają przewód pokarmowy i wywołują czasem skutki uboczne. Specyfiki do stosowania miejscowego zawierają w swoim składzie heparynę – cenny składnik przeciwdziałający powstawaniu przyściennych skrzepów.
Leczenie żylaków
Oprócz różnego rodzaju maści i tabletek osoby cierpiące na chorobę żylakową mają jeszcze do wyboru kilka innych metod leczenia. Operacje polegające na usuwaniu niewydolnej żyły to już przeszłość. Obecnie stosuje się mniej inwazyjne metody. Dużą popularnością cieszą się na przykład zabiegi laserowe, które sprawiają, że krew przestaje dopływać do uszkodzonego naczynia. Ryzyko powikłań jest dużo niższe niż w przypadku wycinania niewydolnych żył, a efekt okazuje się taki sam.
Inną metodą, nieco mniej znaną, ale równie skuteczną, jest zabieg klejenia żył. Mimo niezbyt zachęcającej nazwy warto podkreślić, że najnowsze osiągnięcia medycyny pozwalają dostać się do naczynia żylnego bez nacinania skóry, jedynie przez nakłucia niezwykle delikatnymi przyrządami. W ramach zabiegu wprowadza się do uszkodzonej żyły specjalny klej, który ją zamyka i niejako wyłącza z krwiobiegu.
W bardziej skomplikowanych przypadkach niezbędne jest kompleksowe zastosowanie kilku metod. Po wstępnym badaniu diagnostycznym planuje się łączone leczenie żylaków. Polega to np. na wstrzyknięciu do niewydolnej żyły specjalnego środka chemicznego podczas jednoczesnej laseroterapii. Niekiedy najpierw wykonuje się zabieg laserowy, a dopiero po kilku tygodniach klejenie żył.
Takiej przerwy między poszczególnymi zabiegami wymagają zwłaszcza żylaki nóg spowodowane niewydolnością żylną miednicy. Przypadłość ta dotyczy najczęściej kobiet w ciąży. W takich przypadkach najpierw leczy się to schorzenie, w dalszej kolejności żylaki okolic intymnych, a dopiero na samym końcu żylaki nóg.
Podsumowując: osoby cierpiące na żylaki nóg mają więc całkiem sporo możliwości do wyboru. Na początku warto wypróbować nieinwazyjną maść na żylaki. Jeśli to nie przyniesie skutku, można sięgnąć po tabletki, ewentualnie zdecydować się na jeden z opisanych powyżej zabiegów.